Geoblog.pl    seba673    Podróże    Chiny 2010... i może coś więcej    Stone Forest
Zwiń mapę
2010
20
sie

Stone Forest

 
Chiny
Chiny, Shilin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14697 km
 
Po przyjeździe do Kunming i zakwaterowaniu w hostelu ten dzień postanowiłem odpuścić, udałem się tylko zjeść coś porządnego (po 25 godzinach jazdy pociągiem jak najbardziej było mi to potrzebne). Po drodze postanowiłem udać się do niedaleko położonego jeziora na terenie Green Lake Park. Obejście całego parku zajęło mi jakieś 20 minut a potem zdecydowałem się wrócić do hostelu na zasłużony odpoczynek.

Pierwszy pełny dzień w Kunming postanowiłem przeznaczyć na… wyjazd z tego miasta, udając się do położonego jakieś 80 km na wschód Shilin. Miejsce to słynie z niesamowitych formacji skalnych „Stone Forest” wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W związku z tym, że czekała mnie dosyć długa droga, pobudkę zaplanowałem około godziny 8:30 (nawet udało mi się wstać o tej godzinie bez przestawiania budzika). Pierwsze, co zrobiłem to udałem się na śniadanie w pobliskiej restauracji (5Y) następnie wsiadłem do dobrze znanego mi autobusu nr 64 jadącego w kierunku dworca kolejowego. Po około 20 minutach dotarłem do końcowego przystanku tej linii i musiałem przesiąść się do kolejnego autobusu, tym razem nr. 60. Podróż od przystanku początkowego do wschodniego dworca autobusowego zajęła mi jakieś 40 minut. Po dotarciu do niego jednoznacznie mogę stwierdzić, że tak zatłoczonego i zakorkowanego miasta jeszcze w Chinach nie widziałem. A do tego jeszcze unoszący się przez całą drogę w powietrzu smród spalin samochodowych. Można dojść do wniosku, że ludzie zarządzający tym miastem nie radzą sobie ze zwiększającym się ruchem ulicznym. Dość tego narzekania trzeba jechać dalej. Na wschodnim dworcu autobusowym udało mi się zdążyć z zakupem biletu dosłownie na kilka minut przed odjazdem autobusu do Shilin. Podróż do tego miasta trwała w niezbyt komfortowych warunkach około jednej godziny. Po dojechaniu na miejsce okazało się (jak dosyć często) że bilety podrożały względem tego, co napisali w przewodniku. Stone Forest okazał się więc najdroższą atrakcją turystyczną, jaką odwiedziłem w Chinach (175Y, około 85zł). Kupując bilet miałem, chociaż nadzieje że będzie tego warta. Już pierwsze metry, które pokonałem za bramą wejściową przekonały mnie, że tego wydatku raczej żałować nie będę. Teren parku był niesamowicie zadbany, co prawda jedne z pierwszych form skalnych, jakie ujrzałem nie przetrwały w naturalnej stanie (spora ingerencja człowieka) o tyle po przejściu jakiś 400 metrów zaczęło się robić sporo ciekawiej. Cały park poprzecinany jest dosyć sporą ilością ścieżek, starałem się wybierać takie przejścia, które dawałyby choć cień szans na nie spotkanie wielu wycieczek przechadzających się dosyć wąskimi alejkami. Oczywiście nie omijając najlepszych widoków. Po około 30 minutach chodzenia udało mi się dojść do miejsc które były rzadko odwiedzane przez większe grupy z powodu dosyć ciasnych przejść pomiędzy skałami. W tym momencie mogę z całą pewnością powiedzieć, że właśnie te wąskie ścieżki wijące się pomiędzy niezliczoną ilością form skalnych wywarły na mnie największe wrażenie. Spędziłem przechadzając się nimi około jednej godziny po drodze spotykając może z 10 osób (głównie cudzoziemców). Gdy wydawało mi się, że wszystkie najmniej uczęszczane zakątki odwiedziłem było trzeba wydostać się na główna trasę wycieczkową. Tam też czekały na mnie niesamowite jeziorka i stawy ukryte pomiędzy skałami. Trzeba było tylko odczekać kilka minut aż większość wycieczek odejdzie dalej (swoją drogą nie mógłbym tak jak oni zasuwać, aby tylko zaliczyć kolejne miejsca, nie rozkoszując się tymi przepięknymi widokami) i wtedy miałem te wspaniałe tereny „tylko dla siebie”. Po około 3,5 godziny nieustannego chodzenia pomiędzy skałami zdecydowałem, że już czas aby pomyśleć o powrocie do Kunming. Droga do przystanku autobusowego gdzie kupiłem bilet powrotny (27Y) zajęła mi następne pół godziny. To co działo się po wejściu do autobusu i dwóch kolejnych przesiadkach pominę, ponieważ za bardzo byłem wkurzony czasem powrotu spowodowanym jeszcze większymi korkami niż w porannych godzinach. Dodam tylko, że droga do Shilin zajęła jakieś dwie godziny a droga powrotna do Kunming około 3 godzin. Po powrocie do hostelu mimo dosyć wyczerpujących jazd autobusami mogę śmiało powiedzieć, że odwiedzenie kamiennego lasu było jak najbardziej udanym pomysłem (nawet mimo wysokiej ceny biletu).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (27)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Zosia
Zosia - 2010-08-22 09:43
PRZEPIĘKNE!!!
 
Robert M.
Robert M. - 2010-08-23 13:02
Prawie ja Piekiełko pod Niekłaniem:)
 
seba673
seba673 - 2010-08-23 13:11
Rzeczywiście niektóre formy skalne były podobne do tych w Piekiełku :)
 
mirka66
mirka66 - 2010-09-03 19:06
Piekne zdjecia.Wspaniale oddaja urok i atmosfere tych miejsc.
 
 
seba673
Sebastian Woźniak
zwiedził 6% świata (12 państw)
Zasoby: 126 wpisów126 146 komentarzy146 1093 zdjęcia1093 0 plików multimedialnych0